Problem z potencją. Androvit plus opinie po kuracji

Razem z moją partnerką jesteśmy szczęśliwi już prawie od dziesięciu lat. Ostatnio jednak coś złego zaczęło się dziać. Za ka.

Aby wyjść szybko z problemu osłabionej energii seksualnej, zdecydowałem się na terapię. Potencja to bardzo delikatny temat dla mężczyzn, a ja nie chciałem iść do lekarza. Wolałem zacząć szukać leków na własną rękę. Najważniejsze dla mnie było to, by były to leki na bazie naturalnych składników, bo wtedy są one dla naszego organizmu w stu procentach bezpieczne. Bomb chemicznych w ogóle nie brałem pod uwagę. Można sobie dodatkowo skomplikować sytuację. Kumple próbowali, nawet mi polecali, ale gdy po latach zobaczyłem płacz nad niemocą jednego i drugiego, to tylko utwierdziłem się w przekonaniu, że dobrze zrobiłem, odmawiając.

Zanim trafiłem na Vigrogan

Eksperymenty były dość różne. Pamiętam na przykład, że zdecydowałem się na zakup kapsułek żelatynowych androvit plus. Miały w krótkim czasie zrobić ze mnie na powrót łóżkowego herosa, tylko że coś tutaj nie wyszło.

Miał się zwiększyć metabolizm, a jakoś nie odkryłem znacznej różnicy po kilku tygodniach stosowania. Większość rzeczy i informacji umieszczonych na ulotce dołączonej do opakowania po prostu okazała się najzwyklejszą ściemą. Według wskazań, trzeba było zażywać jedną kapsułkę w ciągu dnia. Kilka razy zdarzyło mi się złamać tę zasadę, brałem dwie, ale w łóżku zawsze kończyło się tak samo. Na poważnie zacząłem się bać, że stoję na najlepszej drodze do stania się impotentem. Każde zbliżenie z nią kończyło się fochem i brakiem czułości z drugiej strony. Który zdrowy facet wytrzyma takie huśtawki na dłuższą metę?

Vigrogan naprawił moje męskie instynkty

Pewnego wieczoru, spędzając czas z kumplem przy piwie, nie wytrzymałem i wyjawiłem mu swój wstydliwy sekret. Że już nie daję rady, że mój związek stoi na krawędzi przepaści i że chyba powoli trzeba zacząć godzić się z tym, że starość punka do drzwi.

Na początku wyśmiał mnie, ale po chwili wyznał, że jeszcze do niedawna miał podobne problemy. Polecił mi kapsułki Vigrogan. Już jedna tabletka gwarantuje, że noc będzie pełna wrażeń – tak powiedział. Stwierdziłem, że spróbuję. Sam byłem zaskoczony tym, ile jeszcze potrafię! Już po drugiej nocy od wzięcia vigroganu usłyszałem od partnerki, że już dawno nie miała tak dobrego seksu. Była szczerze zdziwiona, bo przecież raptem chwilę wcześniej wszystko chyliło się ku upadkowi, a tu nagle taka niespodzianka. Teraz, dzięki kapsułkom vigrogan jesteśmy w stanie kochać się nawet trzy razy dziennie. Nocą też odbywają się maratony. Ja nie czuję się już zmęczony, a nocami wreszcie odczuwam pełnię ciepła kobiecego ciała!